Nasze dzieci zbuntować się mogą zawsze, niezależnie od tego, w jakim są wieku. Dla nas, rodziców jest to ciężki czas, bo nie wiemy jak sobie poradzić z zachowaniem dziecka w takim okresie. Bardzo często reagujemy nieodpowiednio, a w takim wypadku nasze dziecko czuje się nierozumiane, zamyka się w sobie i nie chce z nami rozmawiać. Jeśli spotyka nas taka sytuacja, to powinniśmy zastanowić się co zrobić z buntem dziecka i jak przekonać go do swoich racji.
Czym jest bunt dwulatka?
Taki okres to czas, kiedy nasz maluch zaczyna w pewien sposób dojrzewać i zaczyna mieć swoje zdanie. Dziecko zaczyna stawiać jasno określone oczekiwania i stara się być jak najbardziej samodzielnym. Coraz częściej słyszymy: „chcę to, czy tamto” bądź „zrobię to sam”. Takie zachowanie jest zupełnie normalne i nie mamy czym się przejmować. Jednak nie możemy też pozostać bierni, ponieważ dziecko będzie sobie pozwalało na więcej.
Rozmowa
Przede wszystkim musimy liczyć się z tym, że dziecko nie chce sprawić nam przykrości, a tylko sprawdza, na jakie zachowanie może sobie pozwolić wobec dorosłych. To właśnie my jako rodzice musimy wyznaczyć granice i pokazać co jest dopuszczalne co nie. W głównej mierze musimy z dzieckiem bardzo dużo rozmawiać i tłumaczyć, dlaczego nie powinno tak się zachowywać. Powinniśmy sobie przygotować sporo argumentów, bo jak dobrze wiemy, pytanie: a dlaczego?, usłyszymy wiele razy.
Na co powinniśmy pozwolić dziecku?
Żadnemu maluchowi nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, bo pomoże trochę samodzielności. Jeśli dziś chce ubrać dwie różne skarpetki, zgódźmy się na to. Jednak jeśli nasze dziecko jest na tyle duże, że może samo wybierać garderobę, to schować zabawki do szafy też będzie umieć. Powinniśmy pokazać dziecku, że w życiu nie jest tak, że robimy tylko to, co chcemy, przecież mamy także obowiązki. Często będzie jednak tak, że na próbę pójścia na kompromis dziecko odpowie zdecydowanym nie. W takiej sytuacji nie możemy się ugiąć. Jeśli dziecko nie posprząta swoich zabawek, to nie ma możliwości wyboru stroju. Musimy być konsekwentni w decyzjach przez nas podjętych.
Jak powinniśmy zachować się podczas buntu?
Przede wszystkim nie podnosimy głosu. Krzycząc na dziecko, w rezultacie otrzymamy efekt odwrotny od zamierzonego. Maluch jeszcze bardziej będzie chciał pokazać, co ma do powiedzenia i nierzadko także podniesie głos. Nie możemy więc pozwolić, aby nasze emocje wzięły górę.
Nie możemy też za wszelką cenę narzucać swojego zdania, jeśli rzeczywiście nie jest to konieczne. Jeśli nasz spór dotyczy jednorazowej, kąpieli to czasami możemy zwyczajnie odpuścić. Dziecku nic się nie stanie, jak raz położy się brudne spać, a dzięki temu poczuje, że jego zdanie jest dla nas ważne. Oczywiście nie zawsze możemy pozwolić sobie na takie kompromisy. Jednak jeśli mamy taką opcję to warto ją wykorzystać, aczkolwiek niezbyt często, tak by dziecko się do tego nie przyzwyczaiło.
Pod żadnym pozorem, nie bijemy dziecka.
Bunt, a histeria
Musimy pamiętać, że bunt to nie jest to samo co histeria. Maluchy są bardzo spostrzegawcze, dzięki temu wiedzą jak odpowiednio wykorzystać sytuację. Kiedy nasza pociecha czegoś chce, to potrafi zrobić naprawdę wiele, aby to uzyskać. Jeśli jednak nie chcemy bądź nie możemy spełnić zachcianki naszej pociechy, to zwyczajnie tego nie robimy. Nawet jeśli dziecko praktykuje na nas wszelkiego rodzaju metody, jak płacz, krzyk czy rzucanie się na ziemię. Czasami do takiej sytuacji może dojść nawet w miejscu publicznym np. sklepie. Jednak niezależnie od sytuacji, czy reakcji innych ludzi musimy być konsekwentni. Poczekajmy kilka minut, aż dziecko się uspokoi, jednak jeśli na to się nie zapowiada, to warto odsunąć się malucha, dając mu trochę przestrzeni. Kiedy zrozumie, że nic nie wskóra, szybko odpuści.